Kolejni poszkodowani kierowcy, którzy zamiast paliwa zatankowali płyn z wodą, zgłaszają się do Orlenu. Koncern zapowiada odszkodowania dla właścicieli uszkodzonych aut.
- Paliwo zatankowane do zbiornika przez klientkę Orlenu miało w sobie więcej wody niż benzyny - twierdzi mechanik samochodowy z Koszalina, do którego trafiło jedno z uszkodzonych aut. Orlen potwierdza, że "doszło do zawodnienia partii paliwa".
Oszuści podrabiają strony internetowe znanych polskich spółek skarbu państwa - przestrzega policja, podając przykład emeryta spod Szczecinka, który chciał zainwestować w akcje PKN Orlen.
Szczecin, Stargard, Koszalin, Kołobrzeg, Świnoujście i Wałcz. To w tych miastach w godzinach od 16 do 18 kierowcy planują w sobotę zablokować stacje Orlenu.
Protest kierowców przeciwko wysokim cenom paliwa i przeciwko polityce, jaką stosuje Orlen, planowany jest na sobotę. Na co najmniej dwie godziny mają zostać zablokowane dystrybutory. Do akcji stale przyłączają się nowe miasta i nowi uczestnicy.
Nowym naczelnym orlenowskiego "Głosu Dziennik Pomorza", w którego skład wchodzą poczytne do tej pory regionalne dzienniki "Głos Szczeciński, "Głos Koszaliński" i "Głos Pomorza", został Przemysław Szymańczyk, były naczelny propisowskiego Radia Szczecin.
Pracownik Orlenu przez 12 godzin sprzedaje paliwo, przyrządza hot dogi, sprząta stację, myje i odkaża toalety, waży liście sałaty, zamiata okolicę i co godzinę sprawdza temperaturę w lodówkach. To tylko część obowiązków.
Ceny paliw na stacjach w Koszalinie są skandalicznie wysokie, uważa koszaliński senator Stanisław Gawłowski, Komitet Wyborczy Wyborców Demokracja Obywatelska. Jego zdaniem ceny na stacjach Orlen są w mieście zbyt wysokie.
Strzelaj w opony, strzelaj w opony! - krzyczy mężczyzna, gdy rozpędzony samochód wbija się w witrynę stacji paliw. Widać, że osoba kierująca bmw zrobiła to rozmyślnie. Potem auto cofa, wyjeżdża z budynku stacji i niebezpiecznie manewruje między dystrybutorami.
Copyright © Agora SA