Najbardziej atrakcyjna część nadbałtyckiej plaży w Pleśnej (na Pomorzu Zachodnim) jest na całe lato zamknięta z powodu budowy umocnień brzegowych. Hotelarze są załamani, turyści zirytowani. - Jestem w odległości 400-500 m od plaży i jest hałas, jakby ciągle była burza - opowiada jeden z przedsiębiorców.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.