We wtorek upłynął termin składania ofert w przetargu na dostawę prądu dla miejskich instytucji Koszalina. Zgłosiło się trzech oferentów, a ceny nie przysporzą urzędnikom kłopotów.
Wysokimi cenami prądu i ogólną drożyzną samorządy tłumaczą rezygnację z organizowania miejskich imprez sylwestrowych. Prezydent Szczecina o decyzji poinformował już w sierpniu. W Koszalinie urzędnicy zmienili zdanie i odbędzie się koncert.
Ma być bardziej ekologicznie, ale przede wszystkim dużo taniej. W Koszalinie trwa wymiana ulicznego oświetlenia w ramach czteroletniego programu.
W życie wchodzi kolejny etap podwyżek zaplanowanych w ramach trzyletniej taryfy. Kolejna byłaby za rok, ale prezes Miejskich Wodociągów i Kanalizacji złożył wniosek do Wód Polskich o zatwierdzenie nowych stawek.
Ceny prądu wzrosną gwałtownie w przyszłym roku, ale samorząd Koszalina już teraz wdraża plan oszczędności. W mieście będzie ciemniej, a urzędnikom - chłodniej.
- Winter is coming - mówi sekretarz miasta, parafrazując tytuł odcinka serialu "Gry o tron". I od razu dodaje: - Brzmi zabawnie, ale nikomu nie jest do śmiechu.
Trwa przetarg na dostawę energii elektrycznej do miejskich instytucji, w tym szkół i urzędów. Już wiadomo, że będzie dużo drożej niż dotychczas. Miasto myśli o tym, komu wyłączyć prąd.
Fotowoltaika ma być ratunkiem dla sytuacji finansowej koszalińskich wodociągów i uchronić odbiorców przed wzrostem cen wody i odbioru ścieków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.