Szczecińska delegatura Prokuratury Krajowej i CBŚP zakończyły śledztwo przeciwko dobrze zorganizowanej grupie powiatowych gangsterów z Połczyna-Zdroju.
Czwartek jest drugim dniem akcji pirotechników ze Szczecina i z Gdańska w garażu przy ul. 4 Marca w Koszalinie. 37-latek trzymał tam materiały wybuchowe, ale - jak się okazało - nie tylko.
Wśród 14 podejrzanych w sprawie narkotykowego gangu działającego m.in. w Szczecinku i Świdwinie jest dwóch funkcjonariuszy policji i policyjny emeryt.
Listonosz ze Szczecinka został zatrzymany przez policję tuż po tym, jak dostarczył 19-latkowi działkę marihuany.
Ten przestępca z Koszalina zrobił wszystko, by wpaść w ręce policji. Nie wiadomo, dlaczego mając dwa promile alkoholu w organizmie, siedział w samochodzie z włączonym silnikiem i z pakunkami zawierającymi hurtowe ilości amfetaminy.
Wieloletnie więzienie grozi 40-latkowi, który trafił w ręce koszalińskich policjantów. Mężczyzna stworzył niewielką plantację konopi indyjskich, z których produkował marihuanę.
Wyjątkowo niebezpieczny narkotyk znaleźli policjanci podczas przeszukania mieszkania 24-letniego mieszkańca Koszalina. W sumie w czasie akcji wykryli blisko 850 gramów narkotyków.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.