Filharmonia Koszalińska odrzuca spełnienie żądania w sprawie podwyżek wynagrodzenia zasadniczego o 30 proc. - oświadczył podczas pierwszego spotkania ze związkowcami dyrektor filharmonii. Spór zbiorowy trwa od miesiąca.
Tworzenie zbędnych etatów, zatrudnianie znajomych, niejasne powiązania biznesowe, nieodpowiedzialne decyzje w sprawie nowego promu. Dwa największe związki zawodowe w Polskiej Żegludze Bałtyckiej alarmują, że zarząd tej państwowej spółki, będącej pod nadzorem ministra Marka Gróbarczyka, prowadzi firmę do upadku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.