W inauguracji Pol'and'Rock Festivalu wzięło udział kilkadziesiąt tysięcy ludzi. Uczestnicy już bawią się pod sceną na pierwszym koncercie.
Drugi rok z rzędu Pol'and'Rock Festival organizowany jest na Pomorzu Zachodnim. Rok temu w Płotach, teraz w Czaplinku. Już wiemy, że pozostanie tutaj co najmniej do 2024 r.
Nawet 100 tys. uczestników spodziewają się organizatorzy tegorocznego Pol'and'Rock Festivalu na powojskowym lotnisku w Broczynie koło Czaplinka na Pomorzu Zachodnim. Ilu ludzi pracuje przy festiwalu? Jakie są emocje przed pierwszymi koncertami? O tym rozmawiamy z Jerzym Owsiakiem.
Pol'and'Rock Festival będzie w tym roku intensywny. Do Broczyna koło Czaplinka na festiwal organizowany przez Fundację WOŚP Jerzego Owsiaka przyjadą polskie i zagraniczne gwiazdy muzyki. Będą też spotkania z ciekawymi gośćmi i inne atrakcje.
Pol'and'Rock Festival w tym roku bez ograniczeń wiekowych i bez testów na obecność koronawirusa. Wystąpią gwiazdy polskiej i zagranicznej sceny muzycznej, m.in. Luxtorpeda, Organek czy Kwiat Jabłoni.
Choć do koncertów w rytmie rapu, reggae czy rocka pozostało jeszcze parę godzin, to pierwsi goście już rozbili namioty w festiwalowym miasteczku. To ma być Pol'and'Rock inny niż do tej pory, ale równie atrakcyjny.
20 tys. ludzi będzie mogło wziąć udział w tegorocznej edycji Pol'and'Rock Festival na lotnisku Makowice-Płoty. Podczas trzech dni koncertowych zagrają m.in. Dżem, Tabu, Kasia Kowalska, Pidżama Porno oraz Łona i Webber.
Ważna wiadomość dla tych wszystkich mieszkańców regionu koszalińskiego, którzy będą chcieli wybrać się na imprezę Jurka Owsiaka. Na imprezę będzie łatwiej dojechać i łatwiej z niej wrócić.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.