- Chodzi nam o to, żeby uświadomić ludziom, że dzisiaj zwierzęta nie są hodowane, tak jak kiedyś w gospodarstwach, gdzie były traktowane z szacunkiem, ale że to jest okrutna, straszna produkcja. Chcemy zwiększyć świadomość i choć trochę przestawić myślenie, bo nie tylko mięso może być smaczne i wartościowe - mówi Katarzyna Czarkowska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.