To PiS bratał się z Orbanem, z Salvinim, z Le Pen, z końmi trojańskimi Putina. Macierewicz, Kaczyński i Błaszczak powinni być pierwszymi, którzy staną przed prawdziwą komisją ds. wpływów rosyjskich - mówił w Ustroniu Morskim Robert Biedroń, współprzewodniczący Nowej Lewicy. Temat bezpieczeństwa zdominował konferencję polityków.
- Aparat [państwa] sprawdza, kto chodzi na takie spotkania. To akt odwagi, że tu przyszliście - tymi słowami zaczął spotkanie z sympatykami w Koszalinie prezes Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysław Kosiniak-Kamysz. Później skomentował propozycję prezydenta dotyczącą nowelizacji ustawy "lex Tusk" i namawiał do udziału w marszu 4 czerwca w Warszawie.
Podczas spotkania z mieszkańcami Andrzej Duda mówił, że komisja ds. rosyjskich wpływów zada wezwanym przed nią ludziom "właściwe pytania", a "werdykt nie jest najważniejszy", tylko opinia, którą "państwo sami będziecie mogli sobie wyrobić na temat tych ludzi". I zaatakował Donalda Tuska.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.