Setki ludzi pożegnały najpierw w katedrze, a potem na cmentarzu komunalnym byłego prezydenta Mirosława Mikietyńskiego. Zmarł po długiej i ciężkiej chorobie w wieku 67 lat.
W Urzędzie Miejskim w Koszalinie wystawiona jest księga kondolencyjna dla tych, którzy chcieliby w ten sposób uczcić pamięć byłego prezydenta miasta. Trwają też przygotowania do organizacji pogrzebu.
Pogrzeby pojawiły się w życiu zawodowym Jerzego Litwina z Koszalina po śmierci przyjaciela. Przy pochówku nie było księdza. Wszystko odbyło się w zupełnej ciszy, co wywarło na Jerzym bardzo przygnębiające wrażenie. Został mu w uszach tylko stuk łopat, które zasypywały grób.
Znany jest scenariusz wspólnego czwartkowego pogrzebu pięciu piętnastolatek, dla których tragicznie skończyła się zabawa w pokoju zagadek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.