Koszalińska Biblioteka Publiczna zaprosiła mieszkańców na 10. Noc w Bibliotece. Tym razem przebiegała ona pod hasłem "Szalonych lat 70.". Bibliotekarze zadbali nie tylko o atrakcje dla odwiedzających, ale też o odpowiedni wystrój i własne przebrania. W ramach Nocy w Bibliotece odbyło się m.in. spotkanie z Katarzyną Jasiołek, autorką książek o polskim powojennym wzornictwie, prelekcje "I komu to przeszkadzało, czyli Koszalin lat. 70.", prowadzone przez Iwonę Sławińską i Krzysztofa Urbanowicza, oraz warsztaty plastyczne i wikliniarskie. Dzieci mogły przekonać się, na czym polegały dawne gry podwórkowe, a dorośli - powspominać centralne dożynki z 1975 r. i dowiedzieć się o niezrealizowanych planach rozwoju Koszalina z czasów PRL. Dużym zainteresowaniem cieszył się kiermasz dizajnu, czyli stoiska lokalnych artystów, którzy handlowali swoim rękodziełem.
Czy Koszalin i Słupsk naprawdę chcą być w jednym województwie? Tak już było w latach 1950-1975 i w czasie tego ćwierćwiecza relacje między obu miastami były dalekie od partnerskich.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.