Jeszcze jedna klęska Prawa i Sprawiedliwości w województwie zachodniopomorskim. Manewr z referendum nie wypalił. Referendalna frekwencja w 42 proc. obwodów, z których dotychczas spłynęły dane, wyniosła zaledwie 34,65 proc. - przy frekwencji w jednoczesnych wyborach do Sejmu i Senatu na poziomie 71,17 proc.
Uważam, że wójtowi Będzina [koło Koszalina - red.] brak jakichkolwiek kompetencji do pełnienia tego urzędu - mówi mieszkanka gminy. W niedzielnym referendum lokalna społeczność odwołała wójta Mariusza Jaroniewskiego. W ciągu trzech miesięcy odbędą się nowe wybory.
Z podniesionym czołem wezmę kartonik pod pachę i skończy się mój epizod z samorządem - mówi wójt gminy Będzino, który w najbliższą niedzielę może zostać odwołany. Liczy jednak, że w referendum jego przeciwnicy nie osiągną wymaganej frekwencji.
Wójt gminy Będzino Mariusz Jaroniewski straciłby stanowisko już rok temu, gdyby frekwencja w referendum zarządzonym z inicjatywy mieszkańców była większa. 31 lipca odbędzie się druga próba usunięcia go ze stanowiska, tym razem podjęta przez radnych.
- Wójt nie dotrzymuje obietnic wyborczych - mówi radny gminy Będzino. Zapadła decyzja o zarządzeniu drugiego referendum w sprawie odwołania Mariusza Jaroniewskiego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.