Trzy związki zawodowe działające w Filharmonii Koszalińskiej wystosowały wspólnie list otwarty do prezydenta Koszalina i miejskich radnych. Domagają się w nim zwiększenia wynagrodzeń. Obawiają się, że ich pensje będą równe płacy minimalnej.
Średnie wynagrodzenie muzyka Filharmonii Koszalińskiej w ubiegłym roku wynosiło ok. 3200 zł na rękę. - Po 17 latach edukacji muzycznej i latach pracy w zawodzie to kpina - mówią muzycy. Są zdeterminowani i gotowi do referendum strajkowego.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.