To Koszalin, jakiego na co dzień nie zobaczycie. Dobrze znane miejsca, mijane setki razy, na zdjęciach z drona autorstwa Marcina Domowicza wyglądają całkiem inaczej. Jest co podziwiać. Amfiteatr i filharmonia tonące w zieleni. Efektowne budowle i rozległe panoramy. Zachód słońca nad Wodną Doliną. Z góry wszystko wygląda pięknie. Nawet jeśli są jakieś wstydliwe detale - jak w wypadku obu koszalińskich stadionów - to podniebna perspektywa skutecznie je niweluje.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.