Wokół koszalińskiej Wodnej Doliny zasadzono nowe drzewa. Miłośnicy zieleni alarmują jednak, że sadzonki są bez szans na przeżycie. Potwierdza to specjalista od drzew.
W zamian za prawidłowo zebrane elektrośmieci fundacja Odzyskaj Środowisko przekazała miastu 150 sadzonek drzew. Mieszkańcy zebrali 14 ton odpadów, które nie powinny trafiać do pojemników na zwykłe śmieci.
Sprawa toczy się od czterech lat. Właścicielki prywatnego żłobka skarżą się, że stare lipy zagrażają bezpieczeństwu dzieci. W Zarządzie Dróg mówią, że zrobili tyle, na ile pozwala prawo, a radna PiS sugeruje, aby ciąć, ile się da, bo "nikt tego nie policzy".
Gmina Ustronie Morskie chce wyciąć stuletnie lipy rosnące wzdłuż ul. Kolejowej, bo - zdaniem urzędników - tylko wtedy uzyska dofinansowanie inwestycji. - Tu nie ma dużej filozofii, a wszystko przesuwa się przez zieleń, przez drzewa - mówi wójt Ustronia Morskiego Bernadeta Borkowska.
Prawie tysiąc drzew posadzili robotnicy tej jesieni przy drogach, za które odpowiada Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. Najwięcej zieleni przybyło przy drogach wojewódzkich w gminach Połczyn-Zdrój i Czaplinek.
Niezwykła publikacja zostanie wydana w Koszalinie. Będzie to połączenie kalendarza na 2022 rok, ze zdjęciami dwunastu najbardziej egzotycznych drzew i z poezją poetów polskich, którzy stworzyli piękne strofy o drzewach.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.