Po niemal trzech latach od katastrofy przy rozbiórce wiaduktu w al. Monte Cassino w Koszalinie prokuratura otrzymała opinię biegłych. Jest ona miażdżąca dla osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na placu budowy.
Zakończenie budowy wyczekiwanego w Koszalinie mostu ma nastąpić do końca tego tygodnia, potem odbywać się będą odbiory techniczne. Miasto podało wstępny termin oddania obiektu do użytku. Wraz z nim najprawdopodobniej nie zostanie otwarta inna ważna droga - ul. Batalionów Chłopskich.
Politycy Platformy Obywatelskiej z Koszalina przypominają, że wiadukt w ciągu al. Monte Cassino został zamknięty trzy lata temu. Krytykują prezydenta za opóźnienia w realizacji inwestycji. Ta miała być gotowa w styczniu.
Można powiedzieć, że to pechowa inwestycja. Początkowo Koszalin nie miał pieniędzy na jej realizację. Później, gdy się znalazły, most zawalił się w niekontrolowany sposób podczas rozbiórki. Teraz jego oddanie do użytku opóźni się o co najmniej pół roku.
Na tę inwestycję czeka wielu kierowców w Koszalinie. W tym tygodniu wykonawca rozpocznie budowę nowego wiaduktu.
40 dni po zawaleniu się północnego wiaduktu w ciągu ul. Monte Cassino w Koszalinie wykonawca wznowił prace związane z rozbiórką przeprawy nad rzeką Dzierżencinką. Po tygodniu pracy robotników drugiego wiaduktu też już nie ma.
Dalsza rozbiórka obu mostów nad Dzierżęcinką w Koszalinie jest na razie wstrzymana, ale - mimo to - inwestycja ma być ukończona w terminie, czyli do końca 2022 r. Chociaż to była największa katastrofa budowlana w Koszalinie w XXI w., to prezydent Piotr Jedliński podkreśla, że w tej dramatycznej sytuacji wszyscy mieli wiele szczęścia.
Polecenie przygotowania ekspertyzy wydał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Koszalin ma na to 30 dni.
Po zawaleniu się wiaduktu w ciągu ul. Monte Cassino prezydent Koszalina Piotr Jedliński wydał w piątek po południu oświadczenie: "Zwrócę się do prokuratury z wnioskiem o uznanie gminy Miasto Koszalin za pokrzywdzoną w przedmiotowej sprawie" - napisał na Fb.
Potężny, 220-metrowej długości wiadukt w ciągu drogi krajowej nr 6 w Koszalinie zawalił się w czwartek po południu w trakcie prac rozbiórkowych. Cudem nikomu nic się nie stało. Dzień po katastrofie wiemy więcej o tym, jak do niej doszło.
Do katastrofy doszło na remontowanym wiadukcie na ul. Monte Cassino. Na filmie nagranym przez jednego z kierowców widać, jak kolejne przęsła walą się na ziemię, dosłownie tuż za przejeżdżającymi samochodami. Na razie nie ma informacji, aby ktoś został poszkodowany.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.