Po niemal trzech latach od katastrofy przy rozbiórce wiaduktu w al. Monte Cassino w Koszalinie prokuratura otrzymała opinię biegłych. Jest ona miażdżąca dla osób odpowiedzialnych za bezpieczeństwo na placu budowy.
W każdą stronę dostępnych będzie więcej pasów, znika też tymczasowe rondo. Powoli na ul. Władysława IV w Koszalinie wraca normalność, choć remont jeszcze się nie kończy.
Zamknięta od października 2021 roku ul. Batalionów Chłopskich wreszcie została otwarta dla ruchu. To duże ułatwienie dla kierowców.
Nowo wybudowany wiadukt w ciągu al. Monte Cassino w Koszalinie to już oficjalnie most Powstańców Warszawskich. W rocznicę bohaterskiego zrywu warszawiaków w 1944 roku odbyła się uroczystość, w której wziął udział ostatni powstaniec żyjący w Koszalinie.
1 sierpnia na nowo wybudowanym moście w ciągu al. Monte Cassino w Koszalinie odbędą się uroczystości upamiętniające 79. rocznicę wybuchu powstania warszawskiego. Kierowców czekają utrudnienia nie tylko na moście, ale i na okolicznych ulicach.
To była dość spontaniczna decyzja koszalińskich urzędników, by przesunąć środki na remont al. Monte Cassino, prowadzącej do nowego mostu Powstańców Warszawskich. Nowa nawierzchnia jest, ale brakuje oznakowania poziomego. Jest niebezpiecznie - mówią kierowcy.
- Dziękuję wszystkim, którzy przyczynili się do tego, że dziś możemy wrócić do normalności. Na ten most przez najbliższych kilkadziesiąt lat maszyny nie wrócą - zapewniał prezydent miasta Piotr Jedliński w czasie poniedziałkowego otwarcia nowych wiaduktów w ciągu ul. Monte Cassino w Koszalinie.
Zgodnie z zapowiedziami dziś (5 lipca) do Koszalina przyjechał inspektor z wojewódzkiego inspektoratu nadzoru budowlanego. Kontrolował dokumenty związane z budową mostu Powstańców Warszawskich.
Z dwugodzinnym opóźnieniem rozpoczęły się testy obciążeniowe mostu Powstańców Warszawskich w Koszalinie. Jeśli konstrukcja przejdzie je pomyślnie, będzie to kolejny krok w kierunku otwarcia obiektu dla ruchu.
Zakończenie budowy wyczekiwanego w Koszalinie mostu ma nastąpić do końca tego tygodnia, potem odbywać się będą odbiory techniczne. Miasto podało wstępny termin oddania obiektu do użytku. Wraz z nim najprawdopodobniej nie zostanie otwarta inna ważna droga - ul. Batalionów Chłopskich.
Kierowcy, którzy chcą się wydostać z koszalińskiego Przylesia, od początku roku stoją w dużych korkach. Powodem jest remont bardzo zniszczonego wiaduktu na ul. Władysława IV nad linią kolejową. Wykonawca przystępuje do drugiego etapu prac.
Politycy Platformy Obywatelskiej z Koszalina przypominają, że wiadukt w ciągu al. Monte Cassino został zamknięty trzy lata temu. Krytykują prezydenta za opóźnienia w realizacji inwestycji. Ta miała być gotowa w styczniu.
Przedstawiciele koszalińskiej Platformy Obywatelskiej na konferencji prasowej poinformowali, że mają informacje o tym, że budowany wiadukt w al. Monte Cassino oraz droga na Górze Chełmskiej mają nosić imię Lecha Kaczyńskiego.
Można powiedzieć, że to pechowa inwestycja. Początkowo Koszalin nie miał pieniędzy na jej realizację. Później, gdy się znalazły, most zawalił się w niekontrolowany sposób podczas rozbiórki. Teraz jego oddanie do użytku opóźni się o co najmniej pół roku.
Pokonanie około kilometrowego odcinka ul. Władysława IV pierwszego dnia nowej organizacji ruchu zajmowało nawet pół godziny. Winne są zwężenia, a kierowcy mają do odrobienia lekcję z tzw. jazdy na suwak.
Wiadukt w ciągu ul. Władysława IV w Koszalinie, nad linią kolejową w kierunku Słupska, jest w coraz gorszym stanie. By nie doszło do tragedii, konieczny był remont. Prace zaczną się tuż po Nowym Roku. Dla kierowców oznacza to nowe utrudnienia.
Władze Koszalina tłumaczą, że opóźnienie wynika z napiętej sytuacji międzynarodowej i zerwanych łańcuchów dostaw. Kierowców czekają kolejne miesiące komunikacyjnej udręki.
Termin oddania nowego wiaduktu w ciągu al. Monte Cassino w Koszalinie jest praktycznie niemożliwy do dotrzymania. Wykonawca już kilka miesięcy temu chciał się dogadać z miastem w tej sprawie.
36 mln zł - tyle miał kosztować nowy wiadukt w ciągu al. Monte Cassino w Koszalinie. 24 mln zł pochodzą ze środków rządowych. Teraz wykonawca domaga się od miasta dodatkowych 12 mln zł na dokończenie inwestycji.
Do końca tego roku ma powstać nowy most w al. Monte Cassino. Trwa palowanie terenu.
Na tę inwestycję czeka wielu kierowców w Koszalinie. W tym tygodniu wykonawca rozpocznie budowę nowego wiaduktu.
40 dni po zawaleniu się północnego wiaduktu w ciągu ul. Monte Cassino w Koszalinie wykonawca wznowił prace związane z rozbiórką przeprawy nad rzeką Dzierżencinką. Po tygodniu pracy robotników drugiego wiaduktu też już nie ma.
Dalsza rozbiórka obu mostów nad Dzierżęcinką w Koszalinie jest na razie wstrzymana, ale - mimo to - inwestycja ma być ukończona w terminie, czyli do końca 2022 r. Chociaż to była największa katastrofa budowlana w Koszalinie w XXI w., to prezydent Piotr Jedliński podkreśla, że w tej dramatycznej sytuacji wszyscy mieli wiele szczęścia.
Polecenie przygotowania ekspertyzy wydał Wojewódzki Inspektor Nadzoru Budowlanego. Koszalin ma na to 30 dni.
Po zawaleniu się wiaduktu w ciągu ul. Monte Cassino prezydent Koszalina Piotr Jedliński wydał w piątek po południu oświadczenie: "Zwrócę się do prokuratury z wnioskiem o uznanie gminy Miasto Koszalin za pokrzywdzoną w przedmiotowej sprawie" - napisał na Fb.
Potężny, 220-metrowej długości wiadukt w ciągu drogi krajowej nr 6 w Koszalinie zawalił się w czwartek po południu w trakcie prac rozbiórkowych. Cudem nikomu nic się nie stało. Dzień po katastrofie wiemy więcej o tym, jak do niej doszło.
Do katastrofy doszło na remontowanym wiadukcie na ul. Monte Cassino. Na filmie nagranym przez jednego z kierowców widać, jak kolejne przęsła walą się na ziemię, dosłownie tuż za przejeżdżającymi samochodami. Na razie nie ma informacji, aby ktoś został poszkodowany.
Wiadukt w alei Monte Cassino w Koszalinie zniknie z krajobrazu miasta. Na miejscu pojawił się już pierwszy sprzęt rozbiórkowy. Nowy wiadukt powstanie w ciągu dwóch lat.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.