Narzucone przez ustawę podwyżki płac, a także wzrost kosztów prądu, leków, sprzątania, jedzenia, ochrony zrujnowały budżety zachodniopomorskich szpitali. Najgorzej jest w Koszalinie. - Nie jesteśmy w stanie zapewnić funkcjonowania naszego szpitala - mówi Agnieszka Błońska, główna księgowa Szpitala Wojewódzkiego im. Kopernika w tym mieście.
Za narzuconymi przez rządową ustawę podwyżkami dla pracowników szpitali nie poszły większe pieniądze z NFZ. Należące do samorządu województwa zachodniopomorskiego szpitale alarmują, że po prostu nie mogą spiąć budżetów.
Łącznie 12 mln zł otrzymają w tym roku szpitale w województwie zachodniopomorskim na remonty, modernizacje oraz zakup sprzętu. Do placówek trafią m.in. respiratory oraz aparaty USG i RTG.
Wzrasta liczba chorych na COVID-19, których stan wymaga leczenia szpitalnego. Zarówno w kraju, jak i na Pomorzu Zachodnim zajęta jest ponad połowa łóżek zarezerwowanych dla chorych z koronawirusem.
W sobotę padł nowy rekord zakażeń koronawirusem - 40 876 osób. Na Pomorzu Zachodnim nie ma dobowego wzrostu zakażeń, za to jest znaczny wzrost przypadków kwarantanny - ponad 34 tys.
- Piąta fala epidemii koronawirusa zaczyna się rozkręcać - powiedział we wtorek Wojciech Andrusiewicz, rzecznik prasowy resortu zdrowia. Nowe dane dotyczące zakażeń przerażają: blisko 20 tys. zakażonych osób w ciągu doby w całym kraju, ponad 700 w Zachodniopomorskiem.
Szpital Wojewódzki w Koszalinie podpisał porozumienie z SP ZOZ MSWiA, na mocy którego pacjenci potrzebujący porad mogą się w czasie długiego weekendu zgłaszać do Polikliniki przy ul. Szpitalnej 2.
Wiceminister zdrowia Waldemar Kraska poinformował, że aż 600 spośród 794 pacjentów, którzy zmarli, to osoby niezaszczepione przeciw COVID-19.
W Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie w związku z potwierdzonymi przypadkami COVID-19, zamknięte zostały oddziały wewnętrzny i kardiologiczny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.