Politycy Prawa i Sprawiedliwości domagają się od marszałka województwa przywrócenia leczenia uzdrowiskowego dzieci w Kołobrzegu. Olgierd Geblewicz pisze do MSWiA, żeby to jego sanatorium przejęło te obowiązki.
14 nauczycieli, w tym dyrektorka, Zespołu Szkół Specjalnych przy Szpitalu Uzdrowiskowym "Słoneczko" w Kołobrzegu otrzymują pensję zasadniczą i są w gotowości do pracy. Dzieci jednak nie przyjadą, a placówka z końcem roku szkolnego zostanie zlikwidowana.
To produkt, którego formuła się wyczerpała w latach 60. - mówi o leczeniu uzdrowiskowym dzieci i młodzieży prezes Uzdrowiska Kołobrzeg. Lekarze nie kierują młodych pacjentów na turnusy, choć są miejsca. Placówka zawiesza więc działalność do końca roku, a działająca przy niej szkoła prawdopodobnie nie będzie nikogo uczyć. Nauczyciele protestują.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.