Moja mama jest po wylewie i wiem, jak bardzo ten oddział neurologii jest tu potrzebny - mówi jedna z uczestniczek manifestacji, jaka została zorganizowana przed Szpitalem Wojewódzkim w Koszalinie. Prezydent Koszalina wykorzystał tę okazję do zaatakowania kontrkandydata w drugiej turze wyborów.
Od 29 sierpnia Szpital Wojewódzki w Koszalinie ma nowego dyrektora. Został nim Piotr Sołtysiński, szef szpitala w Gryficach. Po pięciu dniach urzędowania swojemu poprzednikowi wystawia surową ocenę.
Od połowy maja oddział neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie przestał przyjmować nowych pacjentów, a od 1 czerwca w ogóle nie działa. Powód: brak lekarzy. By ratować sytuację, miasto oferuje medykom mieszkania.
Co dalej z zamkniętym 2 czerwca oddziałem neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie? Swoje plany na uzdrowienie sytuacji przedstawili politycy Polski 2050.
Zamknięcie oddziału neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie stało się paliwem do politycznych sporów. Trudno w nich dostrzec troskę o pacjentów z udarami i innymi chorobami neurologicznymi.
Zamknięcie oddziału neurologii [w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie] spowoduje znaczne wydłużenie czasu transportu i ograniczenie szansy pacjenta na wdrożenie właściwego leczenia - napisał wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki w uzasadnieniu swojej decyzji. Szpital ma problem.
Około tysiąca koszalinian zebrało się w niedzielę wieczorem na Rynku Staromiejskim w Koszalinie, by zaprotestować przeciwko zamknięciu oddziału neurologicznego koszalińskiego Szpitala Wojewódzkiego.
Od poniedziałku (15 maja) oddział neurologii Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie nie będzie przyjmować nowych pacjentów. Od początku czerwca zostanie całkowicie zawieszony. Mieszkańcy organizują protest, a dyrektorzy szpitali mają pretensje do mediów.
Mieszkańcy Koszalina skrzykują się przez internet na zapowiedziany na niedzielę protest przeciwko zawieszeniu oddziału neurologii w szpitalu wojewódzkim. Czy przed wakacjami pacjenci po udarach zostaną bez opieki w stutysięcznym mieście w turystycznym regionie?
Zamknięcie oddziału neurologii w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie to pozbawienie mieszkańców i turystów całej wschodniej części województwa zachodniopomorskiego prawa do skutecznego udzielenia pomocy w przypadku udaru mózgu niedokrwiennego lub krwotocznego - podkreślają działacze Polski 2050.
Koszaliński szpital od dawna boryka się z brakiem neurologów. Od połowy maja nie będzie działał oddział neurologii z pododdziałem udarowym. Dla mieszkańców, którzy będą po udarze, oznacza to szukanie pomocy kilkadziesiąt kilometrów dalej. Lekarze załamują ręce.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.