Dalekobieżny pociąg PKP Intercity jechał z Kołobrzegu do Łodzi. Kiedy zepsuła się lokomotywa, pasażerowie prawie trzy godziny spędzili w upale bez klimatyzacji.
Prace nad budową nowych przystanków kolejowych w Koszalinie się opóźniają. My pytamy przewoźników, czy w ogóle zamierzają z nich korzystać. Tylko jedna odpowiedź zadowoli pasażerów.
Pasażerowie wybierający się koleją w podróż ze Szczecina do Koszalina muszą od wtorku uważać, by nie wsiąść do pociągu, który w Kołobrzegu będzie rekordowo długi postój. Niemiłych przygód może być więcej, bo obowiązujący od wtorku rozkład jazdy może spowodować chaos na stacji w Kołobrzegu.
Kierowca wywrotki wjechał wprost pod pociąg na przejeździe kolejowym w Tychowie we wschodniej części Pomorza Zachodniego. Kierowca pojazdu i maszynista zostali zakleszczeni w rozbitych kabinach.
Fatalne skutki porywistego wiatru dla pasażerów pociągu "Przemyślanin". Musieli przesiąść się do autokarów. Jeden z nich nie dowiózł ich do celu. Pomogła dopiero interwencja policji.
Około godziny 4 rano, niemal równocześnie, w kilkunastu miejscach w całej Polsce, przestały działać lokalne centra sterowania pociągami. Odwołano część pociągów. Te, które pozostały na trasie, mają ogromne opóźnienia. Po południu poznaliśmy przyczyny awarii.
Pociąg towarowy z węglem wykoleił się podczas przejazdu przez Piłę. Na odcinku kilkudziesięciu metrów tor jest zupełnie zniszczony. Całkiem zablokowana została linia kolejowa łącząca Poznań z Kołobrzegiem.
Najważniejsze nowości w nowym rozkładzie jazdy PKP w woj. zachodniopomorskim to wakacyjne pociągi Intercity z Kołobrzegu do Krakowa oraz z Kołobrzegu do Warszawy i Łodzi. Będzie też nowe połączenie z Olsztyna, przez Kołobrzeg, do Szczecina. Nowy rozkład jazdy spółki Intercity wejdzie w życie w niedzielę 12 grudnia.
Po groźnym zdarzeniu koło Koszalina dwaj dyżurni ruchu usłyszeli zarzuty sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy. Jak to możliwe? I jak działa system, który teoretycznie ma zapobiec groźbie czołowego zderzenia pociągów?
Dwóm dyżurnym ruchu kolejowego, z Koszalina i Nosówka, prokurator postawił zarzuty. Obaj pracowali w dniu, kiedy dwa pociągi pospieszne niemal zderzyły się czołowo koło Koszalina.
Do bardzo niebezpiecznej sytuacji doszło w okolicy Koszalina. Dwa pędzące wprost na siebie pociągi znalazły się na jednym torze. Zatrzymały się kilkadziesiąt metrów od siebie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.