Aresztowali go chyba za to zdjęcie w arafatce - mówi ojciec zatrzymanego w Tunezji 25-letniego studenta z Koszalina Daniela Dembowskiego. Rodzina od trzech tygodni nie ma z nim kontaktu, a tunezyjski sąd ma zdecydować o jego dalszym losie dopiero za tydzień.
Koszaliński sąd nie miał wątpliwości, że rodzice trzymiesięcznego chłopca, który z urazami głowy i krwiakiem został przywieziony do szpitala, powinni znaleźć się w areszcie. Chłopiec jest pod opieką lekarzy ze Szczecina.
Chwile grozy przeżył pracownik prywatnej stacji benzynowej w Drawsku Pomorskim. W nocy z wtorku na środę (z 28 lutego na 1 marca) w budynek sklepu z dużą prędkością wjechał rozpędzony samochód i zdemolował wnętrze. Mężczyzna usłyszał już zarzuty, a w piątek (3 marca) sąd zdecydował o tym, że trafi do aresztu.
Mężczyzna jadąc jeepem ominął uliczny korek, korzystając z chodnika i ścieżki rowerowej. Gdy inny kierowca zwrócił mu uwagę klaksonem, usłyszał stek wyzwisk. Okazuje się, że nie on pierwszy.
Prokuratura Regionalna w Szczecinie zarzuca wójtowi gminy wiejskiej Kołobrzeg Włodzimierzowi Popiołkowi przyjęcie 300 tys. zł łapówki za zmiany w planie zagospodarowania przestrzennego.
Sąd aresztował tymczasowo mężczyznę podejrzanego o dokonanie zabójstwa, do którego doszło przed trzema dniami w Kołobrzegu.
Sąd Rejonowy w Koszalinie aresztował na trzy miesiące kobietę, która mając 0,6 promila alkoholu, uderzyła autem w prawidłowo jadącego skuterem mężczyznę. Poszkodowany zmarł, a kobieta uciekła z miejsca wypadku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.