Czesław Partacz, którego władze Ukrainy nie wpuściły na swoje terytorium w 2017 r., dostał od prezydenta Andrzeja Dudy Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski za "wybitne zasługi w upowszechnianiu prawdy historycznej i działalność naukową".
365 dni bohaterstwa, 365 dni wsparcia - pod takim hasłem na Rynku Staromiejskim w Koszalinie odbyła się manifestacja poparcia dla Ukrainy i Ukraińców. To było wzruszające spotkanie.
Bezradne, zagubione, bez znajomości języka, z chorymi dziećmi - wspomina przyjazd uchodźców do Koszalina Urszula Komorowska, wolontariuszka z koszalińskiej samochodówki. Od roku każdego dnia dba o to, by Ukraińcom, zwłaszcza tym najmłodszym, niczego nie brakowało.
Na koszalińskim Rynku Staromiejskim w najbliższy piątek odbędzie się manifestacja wsparcia dla Ukraińców. W filharmonii natomiast zabrzmią nuty monumentalnego "Requiem" Mozarta.
Kalendarz przygotowało działające w Koszalinie stowarzyszenie Majsternia. Od pierwszych godzin wojny organizowało pomoc dla uchodźców. Dziś nadal wspiera przebywających w regionie Ukraińców.
Zima może zdecydować o losie walczącej Ukrainy. Bez prądu i ciepłych ubrań zarówno wojskowi, jak i cywile będą mieli małe szanse na przeżycie. Dlatego odzież termoaktywna i agregaty prądotwórcze pojadą w dużym transporcie darów zorganizowanym wspólnie przez kilka samorządów, m.in. Koszalin, warszawską dzielnicę Ochota i Rybnik.
Są tutaj z nami dzieci, które mają 8 czy 10 lat i one jeszcze nie rozumieją tego, co się dzieje, dlaczego są alarmy bombowe - mówi 14-letnia uczestniczka kolonii zorganizowanych dla dzieci z partnerskiego miasta Iwano-Frankowska.
Białorusini mieszkający w Koszalinie mówią: - Dwa lata temu byliśmy dla Polaków bohaterami walczącymi o wolność, teraz jesteśmy traktowani jak sojusznicy Putina. A przecież też uciekliśmy przed prześladowaniami.
- Wykonaliśmy wszyscy razem wielką pracę, ale nie możemy przestać. To kwestia humanitarna, chrześcijańska, ale też interes naszego państwa, aby Ukraina wygrała tę wojnę. Musimy jej pomóc - mówił Zbigniew Bogucki, wojewoda zachodniopomorski, podczas spotkania z przedstawicielami organizacji pozarządowych.
Koszalińska podstawówka nr 3 stanie się siedzibą filii Przedszkola nr 34. Władze miasta muszą szukać dodatkowych miejsc dla pięcio- i sześciolatków z Ukrainy.
- Części uchodźczyń wydaje się, że będą tu miesiąc, góra dwa. Ale jedna z pań mówiła mi, że myśli, że spędzi tu co najmniej dwa lata - opowiada przedstawicielka stowarzyszenia Era Kobiet.
Są z Koszalina. Na co dzień mają swoje zajęcia - pracują, mają rodziny, swoje pasje. Gdy wybuchła wojna w Ukrainie, każde z nich ruszyło do pomocy. Każde w inny sposób.
Pięć tysięcy ton ukraińskiej kukurydzy dotarło pociągami do portu w Kołobrzegu. Morski port na środkowym Wybrzeża staje się jednym z okien na świat dla Ukrainy, której porty zablokowała rosyjska agresja.
I Liceum Ogólnokształcące w Białym Borze to niewielka szkoła, nastawiona na naukę dzieci z mniejszości ukraińskiej. Po wybuchu wojny trafia tam coraz więcej dzieci uchodźców z Ukrainy. Szkoła jest przepełniona i potrzebuje pomocy.
Posłowie, radni, związkowcy złożyli kwiaty pod pomnikiem Lecha Kaczyńskiego w 12. rocznicę katastrofy smoleńskiej. Zgodnie z zapowiedzią prezydenta Piotra Krzystka syreny nie zostały włączone.
- Brak pracowników stanowić będzie jeden z najistotniejszych czynników wpływających na kondycję badanych przedsiębiorstw - komentuje dla "Wyborczej" wyniki badania wśród pracodawców Paweł Nowak z Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Szczecinie. A jaką ofertę pracy znajdą przyjeżdżające do nas kobiety z Ukrainy?
To wiceminister spraw wewnętrznych i administracji, poseł PiS z Koszalina Paweł Szefernaker będzie koordynował wszystkie rządowe działania związane z obecnością w Polsce ponad 2 mln uchodźców wojennych z Ukrainy.
- Na tej płaskorzeźbie jest sierp i młot, symbol totalitarnego reżimu - mówiła prezydent Kołobrzegu Anna Mieczkowska, ogłaszając rozpoczęcie procedury usunięcia z latarni w Kołobrzegu dość sporego elementu z radzieckimi symbolami. Nie będzie to proste zadanie. Pod każdym względem.
"Nasz kraj doznał wielkiej katastrofy. Pewnego ranka Ukraińcy obudzili się na dźwięk wybuchów" - piszą członkowie ukraińskiej grupy muzycznej. W weekend zawitają do Koszalina i Sianowa.
Artyści z Koszalina przyłączają się do ogólnopolskiej akcji solidarności z Ukraińcami. W najbliższy piątek w całej Polsce, a nawet w Europie, zabrzmi "Melodia" Myrosława Skoryka.
Opera na Zamku, Akademia Sztuki oraz filharmonie w Szczecinie i Koszalinie będą zbierały pieniądze w ramach pomocy humanitarnej dla Ukrainy. W obu miastach planowane są specjalne koncerty pomocowe i charytatywne z biletami-cegiełkami.
- Na razie nauka odbywać się będzie w klasach łączonych, obejmujących klasy 1-3, 4-6 oraz 7-8 - mówi Krzysztof Stobiecki, dyrektor Wydziału Edukacji Urzędu Miejskiego w Koszalinie.
- Żeby zapewnić płynną pracę urzędu, od środy wydłużamy godziny pracy i wprowadzamy pracę w soboty, ale tylko w zakresie obsługi uchodźców. W wydłużonych godzinach nie będzie obsługi w innych sprawach - mówi Tomasz Czuczak, sekretarz miasta.
Za wschodnią granicą trwa wojna, do Polski napłynęło już ponad 1,5 mln uchodźców. Ale też wielu mężczyzn wyjechało do Ukrainy, by walczyć. Dla przedsiębiorców oznacza to mniej rąk do pracy. Do tego szaleją ceny surowców i inflacja. Co w związku z tym wszystkim czeka polskie firmy w najbliższym czasie?
To inny marsz niż wcześniejsze. - Nie będzie dyskoteki, będzie solidarność z ofiarami wojny - mówią organizatorzy. 2 kwietnia odbędzie się III Marsz Równości w Koszalinie.
Poszukiwania sprawcy zniszczenia pomnika nie trwały długo. W czwartek, 10 marca, koszalińscy policjanci zatrzymali 38-letniego właściciela koparki.
Bez dyskusji samorząd województwa zachodniopomorskiego podjął uchwały zrywające współpracę z władzami obwodu Mińskiego i Kaliningradzkiego. Samorządy pilnie szukają zaś nowych miejsc dla uchodźców. Te są m.in. w ministerialnych ośrodkach nad morzem.
- To, co zapadło mi w pamięci i w sercu, to przejmująca cisza, jaka panowała w hali, gdzie były setki dzieci. One nie płakały, były cichutko. Z tego przerażenia, szoku i traumy, która ich dotknęła, nawet nie były w stanie płakać - opowiada Anna Angrot ze Szpitala Wojewódzkiego w Koszalinie, którego pracownicy zebrali dla Ukrainy leki, środki higieny osobistej, artykuły spożywcze, a także zestawy walkie-talkie i latarki oraz ręczniki i koce.
Hala Gwardii w Koszalinie została zaadaptowana do potrzeb uchodźców z Ukrainy. Do odwołania nie odbędą się w niej żadne mecze.
PŻB, promowy armator z Kołobrzegu, umożliwia nieodpłatny transport uchodźców z ogarniętej wojną Ukrainy w kierunku Szwecji na pokładach swoich jednostek. Przewoźnik apeluje, by więcej takich grup kierować do portu w Świnoujściu.
Samorządy Koszalina, Kołobrzegu i innych miejscowości na środkowym Pomorzu tworzą punkty informacyjne dla uchodźców z Ukrainy. Znajdą oni w nich pomoc m.in. w zapisaniu dzieci do szkół i przedszkoli.
40-osobowa grupa pacjentów z głęboką niepełnosprawnością intelektualną przyjechała z okolic Doniecka do Kołobrzegu. Dotarli odwodnieni i niedożywieni. - To wielomiesięczne zaniedbania - słyszymy.
- Jeśli jeszcze ktoś żyje, to udzielimy mu pomocy - mówi lekarz Krzysztof Wruk. Jego Regionalne Centrum Nefrologii w Szczecinku od początku wojny na Ukrainie oferuje bezpłatne dializy i leczenie.
Pod koniec marca planowana jest sesja koszalińskich radnych. Jedna z decyzji, jaką będą musieli podjąć, dotyczy kontynuacji współpracy z miastem partnerskim Lida na Białorusi.
Dwa duże wydarzenia w sobotę i niedzielę w Koszalinie. Oba mają na celu zebranie funduszy na pomoc walczącym o niepodległość Ukraińcom.
Kina, teatr, filharmonia - artyści i organizatorzy kultury solidaryzują się z Ukrainą i jej obywatelami. Lista działań jest naprawdę długa. Do niedawna nie było na niej jednak największej instytucji kultury w Koszalinie - Centrum Kultury 105.
Samorządowcy zastanawiają się, jak ułatwić uchodźcom z Ukrainy pobyt w Koszalinie. Już zapadła decyzja o zapewnieniu przez trzy miesiące bezpłatnej komunikacji miejskiej.
Problem z paszportami także w Szczecinie i na Pomorzu Zachodnim. Na zupełnie obiektywne przyczyny kolejek do złożenia wniosków nałożyły się "kremlowskie" kłamstwa w sieci o wyrzuceniu Polski ze strefy Schengen. Złożenie wniosku jest bardzo utrudnione.
Koszaliński samorząd zorganizował pomoc dla ukraińskiego Iwano-Frankowska. - W pierwszym konwoju jedzie wszystko, co jest tam, na miejscu, najbardziej potrzebne: karimaty, śpiwory, sprzęt medyczny, m.in. apteczki, nosze i koce termiczne - poinformował prezydent Koszalina Piotr Jedliński.
Koszalińscy artyści solidaryzują się z Ukraińcami, którzy zmagają się z rosyjską napaścią na swój kraj. Wsparcie wyrazili aktorzy, a muzycy - bojkotują rosyjskich kompozytorów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.